Mimo że uważam większość poezji (szczególnie tej współczesnej) za domenę kobiet i zniewieściałych mężczyzn, wśród dawnych wierszy nieraz trafiam na perełki. Jedną z nich jest „If” Rudyarda Kiplinga.
To wiersz o tyle wyjątkowy, że idealnie podsumowuje, kim jest prawdziwy mężczyzna.