Zatrzymaj się na chwilę i zastanów razem ze mną, jak daleko sięgają różnice płciowe? Czy sprowadzają się wyłącznie do cech fizycznych, jak chcieliby niektórzy? Oczywiście, że nie. To absurd. Wiemy przecież, że istnieją diametralne rozbieżności między tym, jak myśli mężczyzna, i tym, jak myśli kobieta.
Czy w takim razie różnice płciowe dotyczą wyłącznie cech fizycznych i psychicznych? Tutaj postawimy granicę? Oczywiście, że nie. Wiemy przecież, że Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swoje podobieństwo.
A kim jest Bóg, jeśli nie duchem (niematerialną istotą)? Skoro więc stworzył człowieka podobnym sobie, zrobił to na poziomie duchowym.
I na tym samym poziomie wprowadził rozróżnienie płciowe.




