Każdy poprzedni krok prowadził do tego momentu. Jeśli załatwiłeś sprawy z rodzicami oraz wybaczyłeś im ich słabości, cały żal, gniew i wszystkie niepokoje zaczęły stopniowo cię opuszczać. Wreszcie oderwałeś się od matki i wróciłeś do ojca, gdzie twoje miejsce. Innymi słowy: odrzuciłeś pełną emocji żeńską naturę, która robiła z ciebie dziwną hybrydę kobiety i mężczyzny. Zamiast niej przyjąłeś na powrót męską, czyli opanowaną i logiczną, którą nie szarpią wiatry uczuć.
Dokonałeś czegoś, na co większość ludzi nigdy się nie zdobędzie. W nagrodę wreszcie otrzymałeś spokój — o niebo lepszy od ciągłej niepewności.
Ale to dopiero początek drogi.




