Kobieta po prostu jest, mężczyzna musi się stać. Męskość jest ryzykowna i nieuchwytna. Jest osiągana na drodze buntu wobec kobiety i potwierdzana wyłącznie przez innych mężczyzn.
Camille Paglia,
dawna feministka i krytyczka społeczna.
Jeżeli śledzisz mojego bloga od dłuższego czasu, możesz poczuć zdziwienie, że we wstępie przytaczam myśl feministki. W końcu nie ukrywam się z tym, że uważam ten ruch za skrajnie zły i bardzo często obrzydliwy.
Jednak Paglia to wyjątek.
Jest jedną z pierwszych feministek i równocześnie jedną z nielicznych, które odwróciły się od tej ideologii. Zrobiła to, gdy zobaczyła, w jakie szaleństwo feminizm zaczyna się zmieniać. Ponadto Paglia wydaje się być mądrą kobietą, co widać w powyższym cytacie.
Ale wystarczy już o niej. Przejdźmy do meritum tekstu, czyli odpowiedzi na tytułowe pytanie.
Podróż do męskości
Dziewczynka staje się kobietą niejako z automatu. W procesie dojrzewania jej ciało wyraźnie się zmienia – rosną piersi, pojawia się pierwszy okres. Trudno o bardziej widoczny sygnał, że dziecko rozpoczęło swoją podróż w świat dorosłych.
Jednak nie tylko w fizjonomii zachodzą zmiany.
Mózg i psychika rozwija się w sposób wyjątkowo wyczulony na innych ludzi i własne zmiany emocjonalne. Ma to kobiecie w przyszłości pomóc zająć się dzieckiem, które w pierwszych latach życia potrzebuje tej „matczynej nadopiekuńczości”.
Natomiast w przypadku chłopca rzecz ma się zgoła odmiennie. Jego dojrzewanie nie objawia się żadnymi widocznymi zmianami, poza obniżeniem się barwy głosu.
Oczywiście zaczyna czuć pociąg seksualny do kobiet, a zwiększająca się ilość testosteronu zmusza go do aktywnego działania (niektórzy upatrują tu też źródła agresji, ale ja nie należę do tej grupy). Jednak poza tym niewiele się zmienia – chłopiec nadal pozostaje chłopcem, tylko nagle został wyposażony w narzędzia (możliwość zapłodnienia czy rozrywająca ilość energii), których za nic w świecie nie potrafi pojąć.
Jeżeli na jego drodze nie pojawi się ktoś, kto pomoże mu w zrozumieniu tych zmian, czeka go wiele problemów i trudności. Głównie dlatego, że sam będzie szukał kłopotów, chcąc dowiedzieć się, co to znaczy „prawdziwy mężczyzna”.
Problem polega na tym, że bez odpowiedniego wparcia lub nakierowania, jego wysiłki spełzną na niczym i może swojej męskości nigdy nie odnaleźć. Albo uzna, że jest nią coś, co bardzo często wiąże się z destrukcją.
Wtedy mamy do czynienia z tzw. „dorosłymi chłopcami”, czyli skłóconymi ze sobą, uzależnionymi od przyjemności, agresywnymi i szukającymi akceptacji wśród kobiet parodiami mężczyzn (nie muszą cechować się wszystkimi z wymienionych cech, ale na pewno posiadają przynajmniej część z nich).
"Bunt wobec kobiety" zaczyna się od zerwania więzi z matką i nawiązania jej z ojcem. Bez tego pierwszego kroku niemożliwe są następne.
Właśnie to Paglia ma na myśli, gdy mówi, że „mężczyzna musi się stać”. Dlatego w moich tekstach kładę tak wielki nacisk na rolę ojca – dla syna jego obecność i pomoc jest nie do przecenienia.
Warto tutaj dodać, że wbrew pozorom dla córki tata jest równie ważny, bo tylko on będzie w stanie pomóc jej zapanować nad własnymi emocjami.
Znowu „bunt wobec kobiety”, o którym czytamy dalej, nie jest niczym innym, jak oderwaniem się od matki, z którą syn jest związany od początku życia. U niektórych to oderwanie nie następuje nigdy, u niektórych tylko częściowo i – nie znalazłszy w świecie odpowiedzi na pytania o swoją męskość – zwykle wracają w ten lub inny sposób pod matczyne skrzydła:
- albo dosłownie wracają do domu matki,
- albo znajdują sobie kobietę, która ma im matkę zastąpić,
- albo całe życie spędzają na zadowalaniu kobiet (mimo że skrycie ich nienawidzą).
Podróż do ojca opiera się właśnie na buncie wobec kobiety. Tata jako przedstawiciel męskości w życiu każdego chłopca ma za zadanie przygotować go do życia i pokazać, co to znaczy „prawdziwy mężczyzna”. Syn poprzez ojcowską miłość uczy się męskości, by później własnego ojca przerosnąć, wyjść w świat i stać się samodzielną jednostką.
Stać się mężczyzną, a nie dorosłym, zagubionym chłopcem, jakich dzisiejszy świat ma tendencję produkować.
Zerwana więź z męskością
By transformacja z chłopca w mężczyznę się powiodła, muszą zostać spełnione pewne warunki.
Mówiliśmy już o tym, że młody chłopak nie może pozostać emocjonalnie przywiązany do matki – to najlepsze droga, żeby stał się ułomną kobietą płci męskiej. Żeby tę więź zerwać, potrzebny jest tata. Jednak nie tata byle jaki, tylko tata, który nie boi się własnej żony, jest w stanie uchronić dzieci przez jej wpływem i stanowi przykład do naśladowania. Krótko mówiąc: tata prawdziwy mężczyzna.
Niestety w dzisiejszych czasach męska społeczność uległa zniszczeniu, męska mądrość przestała być przekazywana, a w efekcie sama męskość stała się ułomna. Mężczyźni nie ufają sobie nawzajem – osądzają i patrzą wrogo na swoich pradziadków, dziadków i ojców, a przez to nienawidzą i nie ufają sobie samym, jako spadkobiercom wymienionych przodków.
Jak tata ma nauczyć syna męskości, skoro nie otrzymał tej lekcji od własnego ojca?
Zagubieni mężczyźni, którzy utracili kontakt ze swoimi (nawet najbliższymi) przodkami, nie mają pojęcia, co należy robić. Niektórzy w poszukiwaniu odpowiedzi zwracają się do kobiet, ale one, nawet gdyby chciały, nie pomogą.
Mężczyzna pełen emocji, wrażliwy (lub agresywny), to mężczyzna, który jeszcze nie przezwyciężył natury swojej matki.
Pomoc kobiet przynosi jeszcze większą destrukcję w szeregach mężczyzn, bo mogą one powiedzieć jedynie to, co ICH ZDANIEM znaczy: „być mężczyzną”. Zaś zagubieni dorośli chłopcy, nie mając innego drogowskazu, starają się tych rad słuchać.
Tutaj kryje się tajemnica, skąd w dzisiejszym świecie tak wiele kobiecych, zniewieściałych mężczyzn. Po prostu dali sobie wmówić, jacy powinni być ZDANIEM KOBIET. I przez całe życie skrycie z tego powodu cierpią, bo gdzieś pod skórą, w głębi serca wiedzą, że mężczyzna nie powinien być emocjonalny, wrażliwy, miły i tolerancyjny dla wszystkich.
Ludzkość wiedziała o chłopięcej potrzebie nauczenia się męskości już w czasach plemiennych. Dawniej młodzi chłopcy byli odbierani matkom i bardzo wcześnie zaczynali swoje życie wśród mężczyzn. Towarzyszyli swoim ojcom, a także innym, starszym członkom plemienia. Uczyli się od nich zarówno wartościowych umiejętności, jak i tego, co to znaczy „być mężczyzną”.
Dziś nie potrafią nawet dogadać się z własnym ojcem – jak więc wymagać od nich, by byli mężczyznami?
Kim jest prawdziwy mężczyzna?
Prawdziwy mężczyzna zaczyna się tam, gdzie kończy się kobiecość. Dlatego chcąc mówić o męskości, musimy zapomnieć o prawie wszystkim (a może nawet wszystkim), czego uczą nas na jej temat dzisiaj.
A więc musimy zapomnieć o mężczyźnie emocjonalnym i wrażliwym. To kobieca wizja męskości, która ma bardzo niewiele wspólnego z rzeczywistością. Mężczyzna pełen emocji, wrażliwy, to mężczyzna, który jeszcze nie przezwyciężył natury matki. Nauczył się jej, bo całą młodość spędził blisko swojej rodzicielki i nigdy nie miał okazji przestudiować, czym jest prawdziwa męskość.
Męskość zaczyna się od przezwyciężenia kobiecego myślenia, czyli od nauki zdominowania własnych emocji. Męskość to logika, sprawiedliwość, a nie osąd zamazany przez własne uczucia.
Między innymi dlatego to dawni mężczyźni stali na straży życia i byli odpowiedzialni za życia odbieranie. To oni ustanawiali prawa i egzekwowali ich przestrzeganie. Kobiety nie tylko się do tego nie nadawały, ale w gruncie rzeczy mało je to obchodziło.
Jeśli ktoś się z tym nie zgadza, jeśli ktoś uważa, że męska władza jest źródłem wszelkiej maści okrucieństwa, nie ma zielonego pojęcia na temat okrucieństwa kobiecego.
To nie chłodny, opanowany mężczyzna jest niebezpieczny, tylko agresywny, szarpany emocjami i niepewnością chłopiec. A także kobieta, która jest emocjonalna z natury. To właśnie emocje prowadzą do zbrodni i najgorszych rodzajów okrucieństwa.
No i finalnie, prawdziwy mężczyzna zawsze obstaje przy tym, co słuszne. Wynika to bezpośrednio z przezwyciężenia emocjonalności. Mężczyzna nie myśli w kategoriach 'byle nikogo nie urazić” czy „byle wszyscy czuli się miło i przyjemnie”, tylko: „jeśli ktoś czyni źle, należy zwrócić na to uwagę (a nie ślepo akceptować z chęci bycia miłym)”.
Pozwala na to właśnie logika, nie emocjonalność. Uczucia nie wchodzą w drogę decyzjom, jakie podejmuje mężczyzna. Dlaczego? Bo wie on, że w emocjach podejmuje się najgłupsze wybory.
Prawdziwy mężczyzna - jak nim zostać (mimo braku drogowskazu)?
Jeśli twój ojciec jest słaby lub nieobecny, albo jesteś zbyt blisko związany z matką, zrób rachunek sumienia. To pierwszy krok do zmiany.
Wielu młodych mężczyzn nawet nie zauważa problemu – myślą, że bliższy kontakt z matką, niż z ojcem, jest czymś normalnym. Ten błąd będzie ich kosztował życie, jeśli w porę się nie ockną.
A więc jak powinieneś postąpić, jeśli ojciec nie stanął na wysokości zadania?
Najpierw poznaj siebie i zauważ, że przez zbytnią bliskość z matką stałeś się taki, jak ona. Następnie zrozum, że głód/niepokój, który odczuwasz, w rzeczywistości jest tęsknotą za ojcem (więcej o tym piszę tutaj).
Kiedy to zrobisz, odłącz się od matki. Jak? Wybacz jej, że stanęła ci na drodze do ojca.
Następie zbliż się do taty, bo tylko przez niego dotrzesz do źródła męskości. Żeby to zrobić, wybacz mu, że był za słaby. Że oddał własne dziecko we władanie żonie. To wybaczenie wiąże się jednoznacznie z pogodzeniem z własną męskością.
Nie można być mężczyzną, nienawidząc swojej natury, jak czyni wiele współczesnych dorosłych chłopców. Przez całe życie noszą w sercu żal do własnych ojców, wobec których byli podejrzliwi. Nie widzą, że postępując w ten sposób, są niepewni własnej męskości. W efekcie stają się słabi, zależni od kobiet i razem z nimi próbują przepchnąć pomysł, że tradycyjny mężczyzna „powinien się zmienić”.
Skąd mogą to wiedzieć, skoro w życiu nie spotkali mężczyzny z prawdziwego zdarzenia?
Uwagami, przemyśleniami albo osobistymi doświadczeniami w tym temacie możecie podzielić się w komentarzach. A jeśli uznaliście tekst za ciekawy i/lub pomocny, podzielcie się nim z przyjacielem, kumplem, znajomym, albo wpadnijcie na stronę facebook’ową bloga i polubcie moją twórczość.
Nic tak nie napędza do dalszej pracy, jak dobry feedback.
Photo by Katherine Chase on Unsplash