Niektórzy uważają, że ochrona granic własnego kraju to głupota. Dbanie o- i pielęgnowanie własnej kultury? Pfff, szkoda gadać. Przecież wiadomo, że my, Europejczycy, jesteśmy tacy oświeceni, postępowi i tolerancyjni, że przyjmiemy każdego z otwartymi ramionami. Ba! Nasze umiłowanie dla innych kultur jest tak daleko posunięte, że będziemy je nawet utrzymywać kosztem naszej. Zaś nasi mężczyźni dadzą się tłuc i zabijać, a nasze kobiety z chęcią rozłożą nogi przed kolorowymi przybyszami.
Myślisz, że żartuję albo przesadzam? W takim razie czeka cię bardzo duża niespodzianka.
W tekście nie będę nawet uprawiał żadnych spekulacji, bo nie muszę. Wystarczy, że spojrzymy na przykład Szwecji — kraju, który uchodzi za jeden z najbardziej tolerancyjnych pod względem polityki migracyjnej i najbardziej postępowych, jeśli chodzi o równość płci.
Jak na tym wyszedł? Sprawdźmy.
Tło polityczne Szwecji
Żeby lepiej zrozumieć, dlaczego Szwecja jest dzisiaj jaka jest, potrzebujemy przynajmniej podstawowych informacji na temat jej konstrukcji politycznej. Bez obaw, ograniczę się tutaj do niezbędnego minimum.
Powiedzieć, że Szwecja jest krajem poprawności politycznej, to nic nie powiedzieć. Niemal całkowite odejście od chrześcijaństwa, przyjmowanie uchodźców, urzędowe wprowadzanie równości płci, partia feministyczna będąca częścią rządu, coraz więcej tematów tabu (czyli takich, które naruszają nadrzędną narrację społeczną) — to tylko kilka przykładów „oświeconego postępu”.
Szwecja tonie w poprawności politycznej do tego stopnia, że lokalna partia demokratyczna, która wyraża sprzeciw wobec masowej migracji, okrzyknięta została skrajnie prawicową.
Rozumiem, że niektórym powyższy opis może się podobać, bo jest spełnieniem ich mokrych lewackich snów. Dlatego przejdźmy do części pokazowej artykułu i zobaczmy, jak taki system sprawdza się w praktyce.
Bo przecież wzrost liczby brutalnych przestępstw i gwałtów nie ma nic wspólnego z imigrantami, prawda? W końcu oni bardzo szybko asymilują się z naszą kulturą, prawda?
Cóż…
Uwaga, nadchodzą uchodźcy!
Wedle statystyk w czasie europejskiego kryzysu migracyjnego (2012-2015) Szwecja w porównaniu do innych krajów Europy przyjęła największą ilość imigrantów — 342635 (1). Weźmy pod uwagę, że to mały kraj, a 2015 rok nie był końcem polityki otwartych granic. Była kontynuowana, przez co w 2017 roku doszło do sytuacji, w której prawie 1/4 (23,6%) mieszkańców Szwecji pochodziło zza granicy (2).
Większość to dawni obywatele krajów muzułmańskich (np. Syrii i Afganistanu) oraz północnej Afryki.
Co ciekawe, wielu z tych ludzi dostało się do kraju jako „dzieci bez opieki”. Jednak problem polegał na tym, że to nie były dzieci. Później wyszło na jaw, że urząd imigracyjny kazał przypisywać tę łątkę każdemu, kto wyglądał na mniej niż 40 lat. Prowadziło to do tak kuriozalnych sytuacji, że dorośli muzułmanie chodzili do szkoły razem z nastoletnimi Szwedkami (1).
Co mogłoby pójść nie tak? — zapytasz.
Pozwól, że ci pokażę.
Drastyczny wzrost przestępczości
Wśród uchodzących do Europy w 2015 roku 62% to dorośli mężczyźni, 16% to kobiety, a ok. 22% dzieci (wśród których również znajdują się młodzi mężczyźni). (3) Już wiemy, dlaczego feministki są takie zadowolone. W końcu w obiegu pojawia się więcej wolnych osobników, których mogą wykorzystać.
Myślisz, że przed chwilą niesmacznie zażartowałem? Oj biedna naiwna duszyczko, niedługo przekonasz się, że piszę całkiem poważnie.
Ale póki co wróćmy do przestępczości.
Odkąd Szwecja przyjęła migrantów, zaczęły pikować w górę przestępstwa, o których obywatele tego kraju już niemal zapomnieli. Spójrzmy na statystyki:
160 ataków bombowych w 2018 roku i 120 w pierwszych 7 miesiącach 2019 roku (4);
43 zabójstwa bronią palną w 2018 roku i już 23 w pierwszej połowie 2019 roku (4);
73 przypadki gwałtów na 100 tys. mieszkańców (dla porównania, w Polsce i na Węgrzech, gdzie nie przyjęto migrantów, wygląda to następująco: 3,2/100 tys. oraz 3,9/100 tys.) (5) — innymi słowy: w Szwecji, jednym z najbogatszych i najbardziej poprawnych politycznie krajów świata, rokrocznie zdarza się ponad 20 RAZY więcej gwałtów, niż w Polsce!
Ciekawe jest to, że tamtejszy rząd usilnie stara się odsunąć winę od migrantów. Szwedzi stali się niewolnikami własnej poprawności politycznej i polityki otwartych drzwi, z której jeszcze niedawno byli tacy dumni.
Mimo że istnieje jasny związek między migrantami i przestępczością, nikt nie chce tego przyznać.
Premier Stefan Lofven powiedział nawet, że to nie migranci są problemem, tylko segregacja rasowa, bieda i bezrobocie. W jego własnych słowach:
Jeśli umieścisz ludzi urodzonych w Szwecji w tych samych warunkach, otrzymasz ten sam rezultat.
Każdy, kto ma choć trochę zdrowego rozsądku, od razu wie, że to bzdura, ale nie musimy opierać się tutaj na przekonaniach. Wystarczy, że spojrzymy na problemy gospodarcze po wielkiej recesji. W 2010 roku bezrobocie w Szwecji osiągnęło apogeum (8,6%), ale przestępczość wśród Szwedów jakoś drastycznie nie rosła. W ciągu roku od broni palnej zginęło tylko 17 osób (4).
Wróćmy jeszcze na chwilę do gwałtów. W końcu ktoś może uznać, że Szwedzi popełniają je na równi z uchodźcami.
Jak się okazuje — niekoniecznie. Wedle jednego z badań z 2017 roku migranci odpowiadali za ponad 90% napaści na tle seksualnym, mimo że stanowili jedynie 23,6% populacji. Co prawda niektórzy kryminolodzy uważają to studium za amatorskie, ale wyniki umacnia jeszcze jeden fakt. W dużych miastach Szwecji, gdzie jest najwięcej migrantów, najbardziej wzrosła liczba gwałtów (6).
Inne badanie, nowsze, pokazuje bardziej wyrównane wyniki. Szwedzi odpowiadali za 40,8% napaści, zaś migranci za 47,8%. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że migranci (wedle tego badania) stanowią niecałe 20% populacji kraju, a mimo to dokonali prawie połowy przestępstw na tle seksualnym… (7)
Cóż, samodzielnie dodaj dwa do dwóch.
Szwedki wykorzystują seksualnie uchodźców
Wiem, że nagłówek wydaje się komiczny, ale życie (szczególnie w dzisiejszych czasach) jest komiczne.
Wedle pewnej kobiety w średnim wieku, która nagłośniła tę sprawę, wśród wolontariuszek pomagających uchodźcom to zupełnie normalne, żeby zabierać ich do domu i uprawiać z nimi seks. Wieść rozeszła się na cały kraj, ponieważ zarzut na pierwszy rzut oka był poważny — Szwedki wykorzystują seksualnie nieletnich migrantów.
Jednak szybko okazało się, że owe „dzieci” w 75% są dorosłymi mężczyznami, tylko w papierach figurują jako nieletni, o czym już wspominałem na początku artykułu.
W innej historii powiązanej z tematem wyszło na jaw, że inna wolontariuszka regularnie dawała tym „dzieciom” pokaz lap dance (tańca na kolanach), po czym również chodziła z nimi do łóżka. (8)
To jeszcze nie wszystko. Komedia dopiero się zaczyna.
Uchodźcy stali się męskimi prostytutkami feministek.
Latem 2017 roku wybuchła debata dotycząca samotnych kobiet w średnim wieku (nazywano je „batikowymi wiedźmami”), które domagały się bardziej życzliwej polityki migracyjnej. Dlaczego się jej domagały? Bo dzięki temu mogły uzyskać dostęp do większej liczby uchodźców i przerobić ich na swoje zabawki. Wiadomo do czego…
Debata zaogniła się, gdy jeden z lokalnych youtuberów opublikował zdjęcia tych kobiet, które pozowały z „dziećmi-uchodźcami” w sugestywnych pozycjach.
Ów youtuber powiedział:
To, co naprawdę dzieje się w Szwecji, to największy import żigolaków w historii ludzkości. Zaś podatnicy płacą za te niemoralne seks imprezy i nazywają to humanizmem. (9)
Co ciekawe, Szwecja to nie jedyny przypadek takich zachowań. Podobne historie wyszły na jaw w jednym z największych obozów dla uchodźców we Francji — Calais, a także w Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech.
Informator francuski donosił swego czasu, że „wolontariuszki” uprawiały seks z chłopcami, którzy prawdopodobnie byli nieletni, a ponadto prostytuowały się z kilkoma różnymi partnerami seksualnymi każdego dnia.
Ba! Założycielka organizacji „CareForCalais” zostawiła męża dla migranta z Tunezji. Jednak karma szybko wróciła, bo ten sam migrant później obrobił ją na grube tysiące. (8)
Jak widzisz, nie żartowałem z tym, że feministki obstają za uchodźcami, bo chcą ich wykorzystywać seksualnie. Chyba zdają sobie sprawę, że żaden normalny mężczyzna tej samej narodowości nawet by na nie nie spojrzał.
Pranie mózgów, czyli poprawność polityczna
Wiesz, co się dzieje, kiedy człowiek zaczyna wierzyć w propagandę? (Oczywiście poza tym, że staje się idiotą?)
Robi się niebezpieczny — szczególnie dla samego siebie.
Zacznijmy od przykładu oficjalnego. Po tym, jak 15 letni chłopak został zastrzelony w Malmo, szwedzka policja wymyśliła świetny plan poradzenia sobie z przemocą, za którą odpowiadają gangi migrantów.
Co zrobiła?
Zaprosiła przywódców tych gangów na pizzę. Nie, to nie jest żart. Szwedzka policja dosłownie zaprosiła przywódców gangów migrantów na posiedzenie z rodzinami ofiar przestępstw, prokuratorami i oczywiście darmową pizzą. W ten sposób chcieli przekonać tych bandytów, żeby przestali się zabijać. (10)
To jest coś niesamowitego, prawda? Zaczynam rozumieć słowa Marka Twaina, kiedy powiedział:
Prawda jest dziwniejsza od fikcji, bo fikcja musi być prawdopodobna.
Podobne przypadki znajdziesz wśród regularnych obywateli Szwecji. Doskonałym przykładem jest kobieta, która spała w pociągu, ale obudził ją migrant z Iraku, bo zaczął ją gwałcić. Jakoś się uwolniła i pobiegła do pracowników pociągu, ale — uwaga — nie chciała powiadomić policji, bo zrobiło się jej żal Irakijczyka i nie chciała, żeby go deportowali. (11)
Czy to jeszcze poprawne politycznie pranie mózgu, czy już syndrom Sztokholmski?
Niemal taka sama sytuacja miała miejsce w Niemczech. 24-letnią kobietę napadł na parkingu gang muzułmańskich migrantów i została zgwałcona. Po dwóch tygodniach od tego wydarzenia nagle ta sama kobieta wyraziła sympatię wobec islamistów, bo uznała, że są ofiarami niemieckiej i zachodniej kultury. (12)
Czy można być jeszcze głupszym?
Z prywatnych doniesień udało mi się ustalić, że takie przypadki nie są odosobnione. Szwedzi niejednokrotnie mówili, że kobiety są śledzone, obmacywane w miejscach publicznych a nawet otwarcie prześladowane przez migrantów, ale żadna z nich nie chce o tym głośno mówić. Boją się, że zostaną uznane za nietolerancyjne.
Feminizm na ratunek kobietom?
Ktoś mógłby zapytać: jak w tym wszystkim odnajdują się te odważne, waleczne i bezkompromisowe obrończynie kobiet, czyli feministki? Przecież muszą być oburzone tym, co się dzieje, prawda?
Otóż nieprawda. Wygląda na to, że feministki są zbyt zajęte rozkładaniem nóg, żeby przejmować się takimi błahostkami, jak rekordowo duże liczby brutalnych przestępstw i gwałtów.
No dobra, odłóżmy żarty na bok i sprawdźmy, co feministki mają do powiedzenia.
Jedna z założycielek szwedzkiej partii feministycznej, Tina Rosenberg, mówi tak:
Uwzględnianie rasy w napaściach seksualnych jest bardzo niebezpieczne. […] Powinniśmy się temu sprzeciwiać i protestować, ale nie powinniśmy wyróżniać ludzi o innym tle etnicznym jako bardziej niebezpiecznych niż my. […]
Kolejna pani polityk ze Szwecji, Gudrun Schyman, dodaje:
Ten typ napastowania i przemocy odbywa się od długiego czasu w każdym kraju. Jedynym wspólnym mianownikiem są tutaj mężczyźni. (13)
Bardzo ładne słowa, tylko szkoda, że nieprawdziwe. Otóż z pełną precyzją i poparciem statystyk możemy stwierdzić, że imigranci są bardziej niebezpieczni od nas, bo popełniają znacznie więcej brutalnych przestępstw.
Takim samym kłamstwem i manipulacją jest zrównywanie przemocy i napaści seksualnych krajów europejskich oraz muzułmańskich. Tak, gwałty zdarzają się wszędzie, ale różnica polega na ich ilości i natężeniu. Przypominam: w Szwecji pełnej imigrantów dochodzi do nich ponad 20 RAZY częściej niż w Polsce.
Argumenty feministek w tym zakresie można sprowadzić do 4 głównych punktów:
wspólnym mianownikiem w napaściach seksualnych jest płeć, nie narodowość;
poglądy Szwedów na temat kobiet wcale nie są lepsze;
krytyka napaści seksualnych, za którymi stoją migranci, to rasizm zakamuflowany jako troska o kobiety;
zamknięcie granic to nie rozwiązanie problemu. (1)
To tylko potwierdza coś, o czym już nieraz pisałem. Feministki mają gdzieś kobiety i ich dobro. Zależy im tylko na przepychaniu swojej chorej propagandy i nienawiści do mężczyzn. W końcu w obronie tolerancji i poprawności politycznej bez problemu poświęcają swoje krajanki. Nawet im powieka nie mrugnie.
Mam jeszcze jeden dowód na potwierdzenie moje tezy.
Kobiety są ofiarami złożonymi na ołtarzu tolerancji i poprawności politycznej.
W raporcie policyjnym nt. napaści seksualnych ze strony migrantów szwedzkie władze jakimś cudem uniknęły oczywistego wniosku i zamiast tego… zwaliły całą winę na Szwedki. Serio. W raporcie przeczytasz, że uchodźcy nie są winni gwałtom, które popełniają.
Więc kto za to odpowiada?
Otóż mamy trzech winowajców:
alkohol (w raporcie jest napisane, że biedni imigranci sobie z nim nie radzą);
kobiety, które ubierają się zbyt wyzywająco;
europejską kulturę i zamianę tradycyjnych ról społecznych.
W tym samym raporcie (2016 rok) znajduje się zapis, że ofiarami większości ataków są dziewczynki poniżej 15 roku życia, a większość napastników to migranci. (14)
Co więcej, w Szwecji pojawiło się sporo miejsc, do których rodowici obywatele nie powinni się udawać, ponieważ znajdują się one pod pełną kontrolą uchodźców. Policja i wojsko nie mają tam wstępu. (5)
Oskarżanie kobiet o przestępstwa migrantów to wymysł nie tylko szwedzkiej poprawności politycznej. W Niemczech, w Kolonii, major Henriette Reker wydała poradnik dla kobiet pt. „Co robić, aby uniknąć gwałtu?” po tym, jak głośno zrobiło się o napastnikach seksualnych o arabskim i afrykańskim pochodzeniu. (15) Rozumiesz? Zamiast zająć się gwałcicielami, wsadzić ich do helikoptera i wyrzucić gdzieś nad tymi gównianymi krajami, z których przybyli, ona radzi kobietom, jak unikać przestępców.
Chciałbym wiedzieć, czy zrobiłaby to samo, gdyby napastnikami byli rodowici Niemcy?
Dla porównania: gdy policjant z Toronto (Kanada) w reakcji na liczne oskarżenia o gwałt na tamtejszych uczelniach powiedział kobietom, żeby „przestały ubierać się jak szmaty”, wszystkie feministki wypełzły ze swoich nor i zaczęły protestować. (15)
Szwecja radzi imigrantom, jak uprawiać seks
Ten nagłówek też nie jest żartem. Szwedzka Federacja Praw Lesbijek, Gejów, Biseksualistów, Transseksualistów i Queer wydała broszurę dla imigrantów, w której opisuje „zdrowe” praktyki seksualne. Uchodźcy znajdą w niej instrukcje na temat różnych sposobów uprawiania seksu, bardzo dosłowne obrazki i zalecenie, żeby badać się pod kątem chorób wenerycznych.
Możesz sprawdzić tę broszurę samodzielnie tutaj.
Ta sama organizacja namawia również do popełniania przestępstw, bo radzi nielegalnym imigrantom, aby nie kontaktowali się z odpowiednimi służbami. Zamiast tego mają zgłosić się do innej organizacji o wiele mówiącej nazwie „Nikt nie jest nielegalny”. (16)
Widać, że wyuzdany seks wyżarł tym ludziom mózgi. Pytanie tylko, dlaczego nikt ich nie aresztuje za ostentacyjne namawianie do łamania prawa?
Podsumowanie okiem moim, własnym
Odkąd Szwecja wyrzuciła Boga do kosza i stała się państwem niemal całkowicie świeckim, a chrześcijaństwo zastąpiła feminizmem i poprawnością polityczną, w przeciągu kilku lat (wybacz mocne słowa) większość kobiet zamieniło się w szmaty, a większość mężczyzn w pizdy.
To nie tylko moja opinia. Wielu Szwedów potwierdziłoby, że lokalne kobiety postawiły na totalną wolność seksualną i sypiają z kim popadnie i gdzie popadnie. Słyszałem też, że uganianie się za uchodźcami to nie tylko domena samotnych trzydziesto- i czterdziestolatek.
To wszystko sprowadza mnie do wniosku, który już nieraz padł na łamach bloga. Mianowice: kiedy mężczyźni słabną, kobietom zaczyna odbijać palma. Szwecja jest tego najlepszym przykładem.
Feminizm, poprawność polityczna, polityka otwartych granic i socjalizm — to wszystko doprowadziło nie tylko do wzrostu przemocy i przestępczości, ale również załamania gospodarki i postępującego kryzysu oraz coraz częstszej ucieczki Szwedów z terenów, na których osiedlają się uchodźcy. (17)
Do tego dochodzi upadek wartości moralnych. Kobiety tak desperacko potrzebują silnych mężczyzn, że są gotowe rozkładać nogi przed każdym imigrantem. Zaś wszyscy wokół boją się powiedzieć coś na głos, żeby przypadkiem nikt nie uznał ich za nietolerancyjnych.
Mężczyźni milczą i uciekają, a cały kraj trzęsie się w posadach.
Cóż, nie zostało mi nic innego, jak zakończyć tekst w tym smutnym miejscu. Jednak żeby nie było aż tak depresyjnie, dodam, że jeśli jakiemuś facetowi brakuje seksu, niech idzie na solarium, opali się na brązowo i wyjedzie do Szwecji. Tamtejsze kobiety przyjmą go z otwartymi rękami.
Albo nogami… 😉
A teraz doceń artykuł, bo sporo mi zajął. Spójrz na tę listę źródeł — ja to wszystko przeczytałem, żeby złożyć w całość ten tekst. Należą mi się owacje na stojąco (oczywiście żartuję — zadowoli mnie sam fakt, że dotrzesz do tego momentu z ciekawością).
Źródła:
(1) https://www.gatestoneinstitute.org/7260/sweden-rape-afghan-migrants
(2) https://sputniknews.com/20180119/sweden-rape-migrants-1060879137.html
(3) https://time.com/4122186/syrian-refugees-donald-trump-young-men/
(4) https://www.rt.com/op-ed/473916-sweden-denies-immigrant-crime/
(5) https://newspunch.com/sweden-announces-dramatic-u-turn-on-open-borders-no-more-migrants/
(6) https://sputniknews.com/20180119/sweden-rape-migrants-1060879137.html
(7) https://unherd.com/2021/04/swedens-migrant-rape-crisis/
(8) https://morningmail.org/yipee-kind-sex-refugees/
(9) https://sputniknews.com/20180122/sweden-migrants-sex-1060952611.html
(10) https://www.rt.com/op-ed/473446-sweden-police-gangs-pizza/
(11) https://www.gatestoneinstitute.org/7133/sweden-rapes-acquittals-severed-heads
(13) https://time.com/4182186/sweden-feminists-sexual-assault-refugees/
(14) https://www.express.co.uk/news/world/673799/Sweden-sex-attacks-migrant-rise-police-report
(16) https://sputniknews.com/20170406/sweden-sexual-brochure-1052360513.html
Uwagami, przemyśleniami albo osobistymi doświadczeniami w tym temacie możecie podzielić się w komentarzach (albo napisać do mnie bezpośrednio). A jeśli uznaliście tekst za ciekawy i/lub pomocny, podzielcie się nim z przyjacielem, kumplem, znajomym, albo wpadnijcie na stronę facebook’ową bloga i polubcie moją twórczość.
Nic tak nie napędza do dalszej pracy, jak dobry feedback.
Dowiedz się więcej:
Po pierwsze dziękuję za bibliografię. Nie tylko dzięki temu Twoja praca wygląda wiarygodniej, ale można też się odnieść do źródeł (np sputnik, to tak jakby linkować do artykułów o PIS na TVP). Niestety rozumiem, że pisanie z źródłami zajmuje wielokrotnie dłużej. Winszuję!
Oczywiście w tekście jest wiele rzeczy z którymi się nie zgadzam, niemniej chciałbym odnieść się do jednej rzeczy w szczególności. „poradnik dla kobiet pt. >” W Polsce i Polskiej kulturze też sa i były popularne, niezależnie od ilości migrantów w naszym kraju. Np wymogi by dziewczynki nosiły skromne stroje do szkoły, by nie peszyć chłopców, obwinianie ofiary gwałtu, bo była pijana, albo miała wyzywający strój, nie zgłaszanie gwałtu przez rodziców na 14 latce (choć sprawca został złapany na gorącym uczynku), bo będzie wstyd ma wsi.
Jeśli odnoszę się do jakichś konkretnych faktów lub badań, zwykle podaję źródła. Jednak mimo wszystko wolałbym, żeby ludzie odnosili się do moich tekstów, a nie do źródeł 😉
Nie wiem, jaką opinię ma Sputnik. W podanych źródłach relacjonuje wydarzenia, które faktycznie miały miejsce, więc nie ma ona wielkiego znaczenia.
Wymogi dla strojów dziewczynek w szkołach są jak najbardziej zrozumiałe. Sam kiedyś byłem dojrzewającym chłopcem i wiem, jak działały na mnie wyzywające stroje. O jakimkolwiek skupieniu na lekcjach nie było mowy 😉
Jeśli chodzi o Twoje pozostałe przykłady, oczywiście głównym winowajcą jest sprawca, ale kobieta doskonale wie, co robi, kiedy ubiera się jak prostytutka, więc niech się potem nie dziwi, że jest podobnie traktowana. Jeśli upija się do skraju przytomności, również nie jest bez winy.
Jedynie w przypadku tej 14 latki dziwna sprawa i dziwni rodzice
Chlopie ! Ja o tym bebnie od wielu lat a nikt nie chce wierzyc ! 35 lat w tym kraju i nedzna emerytura ca minimum egzystencji a niedawno somalijka z piatka dzieci pobierala ponad 80 000sk na miesiac !!!!! szkoda gadac ! Syf wali sie drzwiami i oknami i szkoda tylko tych nielicznych co proboja cos zrobic a przedstawia sie ich jako rasistow , faszystow islamofobow itd itd .Wielki szacun !
Dzięki. Dla mnie to nadal fascynujące, jak kraj może się sam zniszczyć za pomocą propagandy poprawności politycznej — i to wszystko za przyzwoleniem ludzi, którzy w nim mieszkają.
Tak to wygląda, kiedy górę biorą fałszywe emocje i współczucie, a mężczyźni są za słabi, żeby jasno powiedzieć: NIE!
Ale skoro do do władzy doszła partia feministyczna — FEMINISTYCZNA! — to mamy wyraźną oznakę słabości narodu.