Bezdomny, menel, żul — ile razy spotykasz takich ludzi na ulicach? A czy przeszło ci kiedykolwiek przez myśl, co musi się stać, żeby zdrowy chłop, bez żadnej skazy na ciele czy umyśle i ze sprawnymi kończynami, postawił sam na sobie krzyżyk?
Co takiego musi się wydarzyć, żeby człowiek wyrzucił własne życie do kosza?
Oczywiście jeśli takiego zapytasz, odpowie ci. Jednego żona wyrzuciła z domu, drugiemu umarła i wpadł w depresję, trzeci narobił długów, czwartego pokonały uzależnienia… Można by jeszcze długo wymieniać.
Ale brutalna prawda jest taka, że każdy z tych powodów jest tylko wymówką.