Wiesz, jaki jest największy problem współczesnego mężczyzny? Słucha rad kobiety na temat tego, jaki powinien być mężczyzna.
Skąd ona ma to niby wiedzieć?
Znajdziesz tu wszystko, co musisz wiedzieć o byciu mężczyzną.
Wiesz, jaki jest największy problem współczesnego mężczyzny? Słucha rad kobiety na temat tego, jaki powinien być mężczyzna.
Skąd ona ma to niby wiedzieć?
Jeśli miałbym wymienić jeden z największych problemów mężczyzn w ogóle (wczorajszych, dzisiejszych czy jutrzejszych), byłby nim strach przed kobietami. Pojawia się on już w młodzieńczym wieku, kiedy to nastolatek boi się zagadać do dziewczyny.
Jednak wiedz, że to jeszcze mały pikuś. Z wiekiem sytuacja nie ulega poprawie — wręcz przeciwnie.
Ostatnio na FB wpadł mi w oczy pewien post. Prawdopodobnie dlatego, że również poruszał tematykę męskości. Rozwinąłem go więc.
I…
Bóg mi świadkiem, że nie tego się spodziewałem. Chociaż z drugiej strony nie mogę powiedzieć, żebym bym jakoś szczególnie zaskoczony. Współczesne społeczeństwo bierze nadgodziny, by zpizdołowacić mężczyzn, a ów post jest tylko częścią machiny, która kręci się już od lat.
W tytule napisałem mężczyźni, ale bardziej pasuje do nich określenie „kobiety płci męskiej”. Takie spojrzenie jest o tyle cenniejsze, że od razu naprowadza nas na sedno problemu. Mężczyźni socjalizmu myślą jak kobiety — dosłownie.
Chcą państwowej redystrybucji dóbr, opieki, mają nastawienie życzeniowe. „Mi się należy” oraz „to niesprawiedliwe, że ktoś ma więcej” są u nich dwoma nadrzędnymi postulatami.
Czy mężczyzna myśli w taki sposób? Nie.
Kobieta? Oczywiście, że tak.
Używki są dla słabych — tym jednym zdaniem mógłbym zakończyć artykuł i zrobiłbym to w nieco Nietzscheańskim stylu*. Jednak żaden ze mnie Nietzsche, a u ciebie tak krótka wypowiedź prawdopodobnie wywoła tylko więcej pytań. Dlatego na tym nie poprzestanę.
Zamiast skrótowców przejdę do szerszej analizy tematu używek,.
Dzisiaj miał być inny temat, ale katowickie newsy jakoś mnie zniosły w tę stronę.
Jak widzisz, temat ciężki, ale za to tekst lekki, bo krótki 😉
Przygotuj się na trochę filozofowania z mojej strony.
Nie dziwią mnie kobiety, które głośno dyskutują o problemach, bo to niejako ich natura. Ale mężczyźni? Niestety coraz więcej facetów łyka kobiecego bakcyla. Wierzą, że gdy dzielą się problemami i są wrażliwi w związku, zbliżają się do kobiety albo „wynoszą związek na nowy poziom”.
Nie, mężczyzno. Nie rób tego. Każda taka chwila słabości wystrzeli ci rykoszetem w twarz w najmniej spodziewanym momencie.
Uważasz inaczej? W takim razie przeczytaj artykuł.
Ostatnio przyszło mi do głowy coś, o czym myślałem już kiedyś, ale jeszcze nie miałem okazji rozwinąć tematu. Mianowicie: gdzie zgubił się okres kawalerstwa w życiu każdego mężczyzny? Wielu osiemnastolatków wchodzi w dorosłość już z dziewczyną u boku albo żyje na łasce rodziców, póki takowej nie znajdzie. W efekcie nigdy nie poznają, jak smakuje kawalerskie życie.
To duży błąd, który będzie miał kolosalny wpływ na dalszy rozwój mężczyzny.
Dlaczego?
O tym więcej w artykule.
Gniew zmienia mężczyzn w kobiety. Nie wierzysz? Ten artykuł wyjaśni ci, dlaczego.
Tekst poparty kilkoma badaniami naukowymi i artykułami zewnętrznymi.
Mimo że uważam większość poezji (szczególnie tej współczesnej) za domenę kobiet i zniewieściałych mężczyzn, wśród dawnych wierszy nieraz trafiam na perełki. Jedną z nich jest „If” Rudyarda Kiplinga.
To wiersz o tyle wyjątkowy, że idealnie podsumowuje, kim jest prawdziwy mężczyzna.