Kiedy kobiety przejęły szkołę, wszystko, co męskie, wyleciało za okno. Nic dziwnego, że chłopcy lekceważą lekcje i biegną odzyskać swoją naturę, za co otrzymują łatkę „niegrzecznych”, „nieposłusznych”, a może nawet „głupszych od dziewczynek”. Wojna między nimi a sfeminizowaną szkołą z roku na rok nasila się, co znajduje finał w gorszych stopniach, mniejszym zainteresowaniu nauką oraz szukaniem autorytetów w o wiele mniej bezpiecznych miejscach.
Tag: syn
Daddy issues, czyli o roli ojca w życiu kobiety
Ważność roli ojca to temat, który już nieraz poruszałem na łamach bloga. Do tej pory robiłem to przede wszystkim z perspektywy syna i tego, jak ważny dla niego jest silny ojciec. W efekcie niektórzy mogli odnieść wrażenie, że dla córki tata nie jest tak istotny. Błąd! Wagę roli ojca w jej życiu potwierdza fakt, że coraz więcej kobiet cierpi z powodu tzw. „problemów z tatusiem” (z ang. daddy issues).
Zmarł Jerzy Pilch — wielki pisarz, ale mały człowiek?
Jeśli chcesz usłyszeć najpiękniejsze kłamstwa na świecie, pójdź na czyjś pogrzeb. To prawda stara jak nasza planeta i nie zapowiada się, żeby w najbliższych latach miała stracić na znaczeniu.
A jeśli odchodzi ktoś taki jak Jerzy Pilch (zmarł 29 maja 2020), czyli człowiek sławny i doceniany, ludzie tym bardziej będą prześcigali się w wynoszeniu zmarłego na piedestał. Pytanie brzmi, czy powinni to robić? Czy nie lepiej być szczerym odnośnie człowieka, którego wielu uznaje za kogoś wybitnego?
Może wtedy przynajmniej garstka ludzi zrozumie, że żadna sława, pieniądze czy nawet ogólne uznanie nie pomoże, jeśli szarpie kimś konflikt wewnętrzny.
„Kobieta po prostu jest, mężczyzna musi się stać”, czyli
Dlaczego cierpimy dziś na niedobór prawdziwych mężczyzn?
Jak pisze Camille Paglia, dawna feministka i krytyk społeczny:
Kobieta po prostu jest, mężczyzna musi się stać. Męskość jest ryzykowna i nieuchwytna. Jest osiągana na drodze buntu wobec kobiety i potwierdzana wyłącznie przez innych mężczyzn.
W tekście rozwiniemy ten temat.
Matka
Przejście z jej domu do domu ojca
Matka pojawiła się już w ostatnim wpisie. Poruszałem w nim problem domu rodzinnego, oporów współczesnych, dorosłych dzieci przed opuszczeniem go i kosztów – zarówno psychicznych, jak i fizycznych – które się z tym wiążą.
W tym tygodniu chciałbym ugryźć temat od innej strony. Zajmę się relacją, która związuje matki z ich dziećmi i katastrofalnym skutkiem tego, co potocznie nazywa się „nieodcięciem pępowiny”.
Ze szczególnym uwzględnieniem konsekwencji wynikających z tego dla synów.
Rodzice i dorosłe dzieci
Jak niszczy Cię dom rodzinny?
Rodzice. Według danych Eurostatu prawie 45% ludzi w wieku 18-35 lat wciąż z nimi mieszka. Ponad połowa (60%) z nich to mężczyźni. Blisko 3 000 000 (trzy miliony) dorosłych mężczyzn zwleka z wyfrunięciem z rodzinnego gniazda. Innymi słowy: mamy w Polsce trzy miliony maminsynków, co (procentowo) plasuje nasz kraj w europejskiej czołówce.
Dlaczego tak się dzieje?
Ojciec, jego brak i głód, który się z tym wiąże.
Całą masę narzekań współczesnych, młodych mężczyzn da się sprowadzić do jednego sformułowania:
– Brakuje mi ojca.
Historię ojcowskiej pozycji w społeczeństwie można streścić jako mozolny, acz nieubłagany upadek z szacunku i podziwu, do wyszydzania i nieważności. Niestety, w tym upadku biorą udział także ich synowie, dla których tata – jako pierwszy przedstawiciel męskości i pierwszy wzór do jej naśladowania – w pewnym wieku staje się o wiele ważniejszy od matki.
Brak ojca lub słaby ojciec = słaby syn (córka również na tym cierpi, ale z racji bycia dziewczynką nie tak bardzo, jak chłopcy).







